Autor |
Wiadomość |
małodzian
x

Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: krasnik
|
Wysłany: Wto 19:59, 20 Lut 2007 Temat postu: Wasze historie z policją |
|
|
Tu piszcie o waszych przygodach z policją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Freddy
moderator

Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jabłoń
|
Wysłany: Wto 21:15, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
hehe jest kilka niektóre śmieszne a niektóre nie bardzo
to np śmieszna ale ja srałem w ... było to jakieś 3 lata temu :] robiłem dla kolegi simsona :] jak zrobiłem miałem mu go odprowadzić ale przyszedł do mnie mój drugi kolega Kielaś (pozdro dla niego ) i namówił mnie żeby pojechać nim do niego we 2 :] oczywiście simson bez ubezpieczenia dokumentów nawet bez blachy :p no ale nic przed wyjazdem tzn przed wyprowadzeniem bo tato mówił żeby zaprowadził bo może być policj (komisariat od mojego domu jakieś 350m :/ ) więc wyprowadziliśmy i odpaliliśmy jakieś 200m od mojego domu :] we dwóch wsiedliśmy bez kasków i buta ale ten but trwał jakieś 150m :] bo na placu obok policji akurat stało 3 policjantów :/ przycisnełem po chamulcach ale nic mi to nie dało bo drut którym sie chamuje pękł no oczywiści zawołali mnie ja z swieczkami w oczach podeszłem i zaczełem sie tłumaczyć że kolega jakieś 500 m stąd mieszka i to tylko tak ... zapytali mnie czy mam dokumenty ja mówie że u kolegi a wiedziałem że ich nie ma ale gra na czas :] chciałem żeby sie rodzice nie dowiedzieli bo by mnie zjedli :] policjanci powiedzieli 1000zł mandatu i laweta pomyślałem o KUR*A albo zgłosić sie wieczorem z rodzicem wybrałem 2 opcje :] odrazu po zajściu do kumpla i mówie jaka jest sprawa tyle szczęści że kunpel niedawno odkupił simsona od sonsiada a sonsiad to znajomy tych policjantów z 2 godziny szukaliśmy sonsiada a wyznaczona godzina 19.00 sie zblirzała ja oczywiście już penkałem ze strachu ale naszczęście przy pomocy kolegi i sonsiada mojego kolegi udało mi sie uniknąć mandatu lawety i wizyty rodziców tzn nawet nic sie nie dowiedzieli :] Do dziś jestem wdzięczny panu LOBEJKOWI :] jego syn jest 2 lata młodszy i śmiga Aprilką SR50 :] no i jeszcze nauczka od tamtej pory zawsze jezdze w KASKU :] :] :]
POZDRO ALL wiem że nudna ale naprawde to było przeżycie wiem że napewno nie odpisałem z takimi emocjami jakie były ale :] :] :][/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szwester
x

Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:38, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
1. Ja tam takich przezyć nie miałem i całe szczeście bo tata by mnie zmasakrował ;/, ale kiedyś z qmplami chyba po niedzielnej mszy, godzina ok 19 pojchaliśmy się przejechać po mieście, no i oczywiście normalka ja tam powyżej 80 a kumple ok 70 paru no i tak se jeździliśmy, potem pojechaliśmy na placyk koło supermarketu tam troche poszlaleliśmy (palenie gumy itp) no dobra wszystko ładnie pięknie następnego dnia przychodzimy do szkoły a mój kumpel z klasy gada (jego tata jest policjantem), że wczoraj policjańci z drogówki szukali nas czy coś i przez najbiższy tydzień bd mieli oko na sqtery jeżdzące po mieście <lol>
2. Ta historia nie jest akurat związana ze mną lecz z moim znajomym. posiada on Yamahe Aerox po tuningu. No i oczywiscie nie patrzy na zakazy i ograniczenia i takie tam pierdoły, no i pomyka po mieście powyżej 100 km/h no i tak pomykał przez te miasto aż wkońcu pieski go dojrzały ;/ tylko miały taki jeden problem nie mogli go złapać ;D, no po długich męczarniach zaczeli jeździć po wszystkich sklepach w Ostródzie z cześciami do motorów itp i się o niego wypytywali, ale naszczęście nikt go nie wsypał ;]...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pl1kamil
x

Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suchowola
|
Wysłany: Śro 20:11, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ja to miałem różne przygody opowiem jedną z nich z przed 3 lat
a więć:
na wakacjach złożyłem z tatem i wujkiem takiego składaka motorower bez papierów i bez niczego ale silniczek taki stary od simsona z 1978roku 4biegowy (do dziś jeździ) i sobie śmigałem po polach ale raz wyciągnąłem kumpla (on miał motorynkę 2 biegową) i pojechaliśmy do wioski takiej niedaleko ode mnie (3 km) i jechaliśmy po asfalcie wszystko pięknie ładnie ja z kumplem jeszcze jednym z tyłu jechałem no ale w ostatniej chwili wyprzedził mnie ta motorynką i wjeżdza do wioski a tam policja, zawraca sie i krzyczy: "gliny" ja szybko sie zawracam z kumplem i pod most a ten motorynką ucieka zpowrotem, słyszę gliny przejeżdzają później wychodzimy i patzrymy mija go policja, a ten ??!!! skacze do rowu 4 metrowego pomiędzy drzewa które 1,5metra od siebie rosną. już myslimy coś mu sie stało, podjerzdzamy aaaa tu motorynka w jednym miejscu kask w drugim a kumpel w trzecim ucieka. my go wołamy, wyciągamy (jeszcze pracująca motorynkę) z rowu kolega nakłada kask i wracamy do domów.D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pawelek_simek
x

Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hrubieszów
|
Wysłany: Nie 22:50, 01 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
nie miałem przygód z psami ale ogólnie. CHWDP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yazir
x

Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rudno
|
Wysłany: Wto 19:58, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tam często jestem badany alkomatem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ferri
x

Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Młynki k/Puław
|
Wysłany: Nie 23:06, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
ja mialem taka historie jakies 2 lata temu mlody i glupi jechyalem simsonkiem bez papierow cala droga od kumpla do domu przez pola aby przez droge raz przejechac oczywiscie jak to pech na drodze odpadl mi tlumik ja bez kasku stanolem na poboczu i probuje ten tlumik jakos doczepic no i slysez syrene policyjna za soba anwet nie patryzlem czy oni do mnie(simson bez blaach) na motorek i ogien w pole przejecahlem z 500m i zucilem sie w zboze na szczescie nic mi sie nie stalo simsonkowi tez i do tej pory nie wiem czy moja ucieczka byla uzasadniona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dudu555
x

Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hrubieszów
|
Wysłany: Sob 11:35, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
heheh dużo ucieczek jeden mandacik za jazdę pod prąd i zabrany dowodzik ale już odzyskany a dowodzik zabrany był za łysa gumę za tłumaczek za neonki i za światło niebieskie z przodu no i dużo jeszcze kontroli rutynowych eloo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|